środa, 9 lipca 2014

Art journal-Dam radę...

Kolejny raz wyszło na to że rzeczywistość mnie przerosła.Odkrywanie i poznawanie na nowo siebie i otaczającego świata powoduje, ze zatracam gdzieś po drodze czas.On mknie jakoś tak strasznie nieubłagalnie.Dobrze, że jest możliwość wyrzucenia z siebie wszystkiego poprzez swoistą formę pamiętnika, jakim jest art journal.Powoli staje sie to moją ukochaną formą sztuki,pomijając oczywiście fotografie bez której już sobie życia nie wyobrażam.Rzadko tu ostatnio zaglądam.Jednak jestm i dziekuje wszystkim tym ,którzy mimo mojej nieobecności zagladaja tu do mnie.Dzieki ze jestescie!
Jedna z licznych w ostatnim czasie moich art journalowych prac


XOXO
Iwona