poniedziałek, 7 maja 2012

Komunijna...

Witajcie kochani w ten z leksza pochmurny poniedziałkowy poranek:) Długi weekend majowy w końcu się skończył,z czego chyba tylko ja jestem zadowolona-bo wszystko wraca na swoje normalne tory. Dla mnie to był twórczy czas połączony z odpoczynkiem na łonie natury:) Dobrze jak się ma do kogo na wieś uciec i nietrzeba siedzieć w blokowisku To ostatni wytwór mojej twórczej weny:D
XOXO Iwona

6 komentarzy:

Dziękuję za wszystkie miłe słowa które tu zostawiasz:)